logo

Jeśli szukasz inspiracji w języku angielskim takich jak: pomysły na zajęcia językowe, pomysłów na ciekawe ćwiczenia oraz  porad doświadczonego lektora języka angielskeigo polecam Ci odwiedzenie bloga Lesson Plans Digger. Dziś zachęcam Cię do przeczytani wywiadu z autrką - Gosią. Dowiesz się z niego: Jak można ciekawie uczyć angielskiego? Co spowodowało, że Gosia wybrała blogowanie w języku angielskim? I jakim jest nauczycielem?

 

Ewa Ostarek: Witaj Gosiu! Miło mi, że będziesz gościem w Inspiracjach Szuflady Językowej. Czy możesz opowiedzieć w kilku zdaniach coś o sobie?

Gosia: Pracuję jako lektor języka angielskiego, fascynuje mnie tworzenie materiałów do nauczania, a swoje pomysły od ponad roku zamieszczam na blogu.
W mojej pracy najbardziej cenię sobie możliwość ciągłego rozwoju i uczenia się nowych rzeczy, a także kontakt z uczniami, który daje mi niesamowicie pozytywną energię.
 
Ewa:  Jak to się stało, że w Sieci można znaleźć Cię jako Lesson Plan Digger? Skąd ten pomysł? Czy od początku wiedziałaś, że będziesz prowadzić bloga tylko po angielsku? Od kiedy go tworzysz?

Gosia: Pomysł zarówno na bloga jak i na jego nazwę zrodził się bardzo spontanicznie w maju 2015. Od dłuższego czasu tworzyłam już wtedy własne materiały na zajęcia, którymi chętnie dzieliłam się z kolegami i koleżankami z pracy. Blog miał początkowo być takim wirtualnym portfolio moich pomysłów i pewnego rodzaju odskocznią od codziennej pracy.
Kiedy zaczynałam blogować mieszkałam za granicą i angielskim posługiwałam się zarówno w pracy jak i w domu. Blogi, które natenczas znałam także były po angielsku. Odpowiedź “w jakim języku blogować?” była więc automatyczna i naturalna. W związku z tym, że adresatami moich postów są nauczyciele angielskiego raczej nie obawiałam się braku zrozumienia ze strony czytelników ;)

 

Ewa:  Pracujesz online. [High five bo ja też ! :)] Jak zaczęła się Twoja przygoda z online? Czy uczyłaś kiedyś w stacjonarnych szkołach? Dlaczego zmieniłaś to na online? Co za tym przemówiło najbardziej?

Gosia: Zaczęłam uczyć online po paru ładnych latach spędzonych na pracy z uczniami w szkołach językowych. Z jednej strony była to ciekawość spróbowania czegoś nowego, z drugiej próba uniezależnienia się od wymagań rynku pracy w miejscu gdzie akurat mieszkałam (wtedy był to Berlin). Kropką nad I była fakt, że chciałam kontynuować współpracę z uczniami, których uczyłam w Hiszpanii. Głód nowości został zdecydowanie zaspokojny :)

 

Ewa:  Jakie największe szanse i zagrożenia widzisz w nauce online? Dla kogo będzie ona idealna a komu jej nie polecisz? Z jakich krajów najczęściej zgłaszają się do Ciebie kursanci chętni na zajęcia online?

Gosia: Myślę, że jedyną przeszkodą w podjęciu zajęć online może być nasza własna obawa przed czymś nowym co “dziwnie brzmi”. Niektórzy boją się polegać na technologii, inni kompletnie nie mogą wyobrazić sobie braku bezpośredniego kontaktu z człowiekiem w czasie lekcji, co jest zrozumiałe. Każdą nowość trzeba oswoić. Kiedy zaczęłam uczyć online sama zdecydowałam się na lekcje języka przez Skype’a. Chciałam zobaczyć jak to wygląda od strony ucznia i było to bardzo ciekawe doświadczenie.
Uważam, że nauka online jest świetnym rozwiązaniem dla ludzi, którzy dużo podróżują lub, odwrotnie, pracują z domu albo mają nienormowany czas pracy. Mobilność i elastyczność tej formy uczenia się to jej główne zalety. Zauważyłam też, że w czasie zajęć online uczniowie wykazują się większym zaangażowaniem w przebieg i kształt zajęć. Sami na bieżąco wyszukują linki lub grafiki pasujące do tematyki zajęć i spontanicznie włączają je do lekcji, co jest o tyle proste, że wymaga jednego kliknięcia.
Jednak to, co nie zmienia się wraz ze zmianą medium to nadal elementy kluczowe dla uczenia i nauczania: profesjonalizm nauczyciela i motywacja u ucznia.

Gosia L 2

 

Ewa: Masz duże doświadczenia w uczeniu. Polska, Niemcy, Hiszpania i Dominikana. Jakie były plusy pracy w każdym z tych miejsc? Co z każdego z nich zapadło Ci w pamięć najbardziej i dlaczego?

Gosia: Mój pobyt na Dominikanie był prawdziwą szkołą przeżycia, w pracy i poza nią. Po raz pierwszy w życiu zetknęłam się z osobami, które miały bardzo znikomą znajomość języka angielskiego, a ja sama nie mówiłam prawie po hiszpańsku. Było to ciekawe, ale i męczące doświadczenie, które rzuciło nowe światło na moje podejście do używania L1 moich uczniów w czasie lekcji.
W Hiszpanii bardzo wiele nauczyłam się nt pracy z grupami dorosłych uczniów i zaangażowałam się w przeprowadzania kursów egzaminacyjnych. To były także 3 lata pracy w świetnym zespole i poczucie przynależności do wspólnoty ludzi, którzy lubią swoją pracę i siebie nawzajem. Tego właśnie najbardziej brakowało mi w Niemczech gdzie większośc lektorów pracuje jako freelancerzy i największy nacisk kładzie się na zajęcia in-company..
W Polsce z kolei zawsze pracowałam z bardzo ambitnymi i zmotywowanymi uczniami, co nie raz wspominałam z rozrzewnieniem w czasie pobytu za granicą :)

 

Ewa: Z jakim problemem językowym najczęściej zgłaszają się do Ciebie uczniowie i jak im pomagasz w przezwyciężeniu tej trudności?

Gosia: Bardzo wiele osób, które uczę przygotowuje się do różnych egzaminów z angielskiego (FCE, CAE, IELTS). Główną trudnością z jaką musimy się zmierzyć na początku jest opanowanie struktury egzaminu, zwłaszcza w przypadku części ustnej, która wielu uczniów bardzo stresuje i wydaje się nienaturalna. Dużo pracujemy nad oswojeniem się z formatem Speakingu, a potrzebne do pomyślnego zdania umiejętności (negocjowanie, spekulowanie, porównywanie) często ćwiczymy w kontekście nie egzaminacyjnym: poprzez dyskusję, zabawy typu Would you rather, zadania typu problem-solving, które uczniowie bardzo lubią. Wiem jak ważne jest przygotowanie ucznia do egzaminacyjnych zadań, ale rozumiem też, że przedawkowanie testów z lat ubiegłych może skończyć się zniechęceniem i znudzeniem ucznia.

 

Ewa: Jak znajdujesz inspiracje do treści, które tworzysz? Masz jakąś listę 'pewniaków' czy raczej piszesz artykuły pod wpływem natchnienia?

Gosia: Inspiracją zawsze są moi uczniowie i ich konkretne potrzeby. To zawsze jest dla mnie punktem wyjścia przy obmyślaniu kolejnych lekcji lub ćwiczeń. Uwielbiam pracować z materiałami autentycznymi i bardzo często czytając lub oglądając coś w sieci już myślę czy przydałoby się to któremuś z moich uczniów. Lubię jeśli punktem wyjścia do dalszej pracy na lekcji jest coś co przykuwa uwagę uczniów lub inspiruje do przemyśleń: zdjęcie, cytat, krótki klip video, komiks i widzę, że fajnie działa to na zajęciach. Mimo iż często planuję zajęcia z myślą o konkretnym uczniu, potem okazuje się, że ten sam pomysł fajnie zadziałał w wykonaniu innych nauczycieli. Dowiaduję się o tym z komentarzy na blogu, a ostatnio także osobiście i jest to zawsze niezwykle miłe.

 

Ewa: Co pasjonuje Cię najbardziej w czasie wolnym od pracy?

Gosia: Uwielbiam czytać i przyznaję, że nie wyobrażam sobie życia bez seriali. Staram się nie stracić kontaktu z językami obcymi jako uczeń, zwłaszcza z hiszpańskim. Ostatnio odnowiłam także kontakt z  badmintonem!

 

Dzięuję za rozmowę! Zachęcam do odwiedzania strony Gosi http://lessonplansdigger.com/ 
FB https://www.facebook.com/lessonplansdigger?fref=ts