logo

Edukacja na każdym poziomie kształcenia powinna kojarzyć się z pasją. W Inspiracjach Szuflady Językowej przedstawiam Wam ciekawe sylwetki nauczycieli, którzy swoją pracą wyróżniają się na tle innych pedagogów na swój własny sposób. Dziś przedstawiam pierwszą część wywiadu z Samantą, młodą lecz bardzo pozytywnie nastawiona do pracy z młodzieżą osobą, która prowadzi bloga „Edukacja z pasją”. Mimo tego, że Samanta zajmuje się językiem polskim dostałam prośbę o wywiad właśnie z nią. Udało się i oto efekty naszej rozmowy, Zapraszam do przeczytania.

 

Ewa: Dzień dobry Samanto! Cieszę się, że będziemy mogły porozmawiać nieco o Tobie i Twoim podejściu do edukacji. Czy mogłabyś powiedzieć Czytelnikom coś o sobie?

Samanta: Łatwiej by mi było, gdybym wiedziała, co chcą o mnie wiedzieć : ) Zacznę, więc od banałów – kończę studia polonistyczne przy Wydziale Polonistyki UJ, od niedawna tworzę blog skierowany do nauczycieli, rodziców oraz uczniów, którzy do edukacji podchodzą z pasją bądź jej poszukują. Prowadzę indywidualne zajęcia z języka polskiego na różnym poziomie edukacji, ale marzy mi się nauczanie w szkole – to prawdziwe wyzwanie.


Ewa: Zgadzam się z Tobą. Jest to praca wymagająca, ale widzę, że jest Twoim celem i mam nadzieję, że niebawem się uda. Czy możesz powiedzieć jakie były początki 'Edukacji z pasją'? Jak taki pomysł zrodził się w Twojej głowie? Czy coś konkretnego na niego wpłynęło?

Samanta: Na powstanie tego bloga wpłynęła moja pasja do nauczania, do czego nawiązuje sama nazwa. Do otwarcia bloga przygotowywałam się dość długo. Kilka miesięcy zastanawiania się czy faktycznie chcę to zrobić, potem cóż … zaczęłam działać, bo doszłam do wniosku, że jeśli coś tyle czasu zaprząta mi głowę, to trzeba to zmaterializować. Tematyka, pomysł na działy zrodziły się automatycznie, miałam problem z nazwą, ale dzięki najbliższym osobom, dokonałam wyboru. Akurat tak się złożyło, że niedługo potem dwa tygodnie musiałam spędzić w łóżku z powodu choroby – nie mogłam lepiej wykorzystać tego czasu ;) Poznawałam Wordpressa, zastanawiałam się nad spójnością wizualną i wszystkie pomysły sprawdzałam w praktyce.


Ewa: Faktycznie, paradoksalnie można powiedzieć, że choroba wpłynęła pozytywnie na powstanie bloga. A jakie masz plany na przyszłość związane z nim?

Samanta: Na pewno nie jest to tymczasowa przygoda, więc mam plany całkiem poważne ;)

Samanta1


Ewa: Rozumiem, pewnie niebawem się przekonamy. Widziałam, że Twoje teksty pojawiły się na stronie EID (Eduakcja i Dialog) . Czy możesz nam opowiedzieć jak się tam znalazły?

Samanta: Kiedyś po prostu w mojej skrzynce znalazł się e-mail od Pana Rafała Zalcmana z zapytaniem czy wyrażam zgodę na przedrukowanie mojego konkretnego tekstu w serwisie EID. Bez wahania zgodziłam się, oto cała tajemnica : )

 

Ewa: Gratuluję, że tak się udało! Obyś miała jeszcze niejedną szansę  na takie współtworzenie serwisu. A jaka jest Samanta poza pracą? Co najbardziej lubisz robić w wolnych chwilach i dlaczego?

Samanta: Tych rzeczy jest bardzo dużo. Począwszy od rozmów z najbliższymi, przez szycie zeszytów lub tworzenie innych rzeczy z papieru, robienie zdjęć, samotne spacery, gotowanie, po czytanie książek i oglądanie seriali lub filmów. Każda z tych rzeczy jest dobra na inną wolną chwilę ;) Każda z tych czynności dostarcza mi innej przyjemności. Jedne sprawiają, że się wyciszam, relaksuję, inne – zmuszają mnie do zajrzenia w głąb siebie, zmuszają do poszukiwania i tym samym wyzwalają nieco inny rodzaj kreatywności, niż ten, który wykorzystuję przy tworzeniu scenariuszy zajęć czy pomocy dydaktycznych.

Samanta3


Ewa:  Widzę, że wiele rzeczy Cię interesuje, szczególnie to szycie zeszytów. Dosyć niecodzienne zajęcie : ) Jest jeszcze jedna rzeczy o którą chciałam zapytać. Czy masz jakieś życiowe motto albo hasło przewodnie, które Ci towarzyszy?

Samanta: Znajduję wiele życiowych haseł w książkach, ale z tymi mottami jest tak, że najlepiej pasują do danej chwili, sytuacji, w której się znajduję, kiedy czytam – stąd na nie zwracam uwagę. Natomiast hasło, które towarzyszy mi przez całe życie brzmi: czyń zawsze zgodnie z własnymi wartościami, bo najgorsza zdrada, to zdrada samego siebie. Brzmi to może zbyt górnolotnie, ale chodzi o to, by po pierwsze - mieć określone wartości, po drugie – umieć się przyznać przed samym sobą, że zrobiło się coś wbrew temu, co uważa się za ważne czy słuszne. A potem wybaczyć sobie, co jest chyba najtrudniejszą umiejętnością i zacząć od nowa.


Ewa: Jak udaje ci się znajdować motywacje do blogowania? Czy masz jakiś specjalne miejsce w którym zapisujesz swoje pomysły na posty?

Samanta: Myślę, że moja motywacja związana jest bezpośrednio z celem, jaki sobie założyłam podczas zakładania bloga. A czy posiadam specjalne miejsce do zapisywania pomysłów na posty – oczywiście. Czerwony zeszyt, w którym mam zaplanowane posty oraz zapisane pomysły na teksty oraz inne działania blogowe.


Ewa: Dziękuję bardzo za rozmowę.

Jeśli chcecie wiedzieć o czym pisze Samanta na swoim blogu to zachęcam do odwiedzin strony http://www.edukacjazpasja.pl
a także Facebooka https://www.facebook.com/Edukacja-z-pasj%C4%85-1830000057226898/
Zachęcam do dyskusji na tematy poruszane przez nas w wywiadzie.