O fonetyce języka angielskiego można by pisać bardzo wiele. Niektórzy uważają ja za zmorę na studiach filologicznych, inni za coś mniej potrzebnego, szczególnie w czasach gdy można wpisać sobie dane słówko do translatora i je usłyszeć bez konieczności poznawania 'krzaczków' Jeśli chcecie poznać kilka pomysłów na pokazanie uczniom fonetyki z przyjazny sposób zapraszam do czytania dalej.
Co można zrobić by fonetyka była przyjemna?
Moim zdaniem najważniejsze jest pokazanie uczniom, że fonetyka 'nie gryzie'. Może nie należy do najłatwiejszych aspektów języka angielskiego, ale jest naprawdę przydatna. Gdy uczyłam się angielskiego nie było wprowadzania fonetyki stopniowo. Pamiętam tylko w liceum kilka ćwiczeń przy okazji danych dźwięków- nic więcej.
Wydaje mi się, że w klasach młodszych można prowadzać elementy fonetyki jako zabawę. Można np. pobawić się w detektywów i odszukać w wyrazach podobne głoski czy dźwięki i to bez znajomości transkrypcji fonetycznej. Np. tree- bee- cat a dzieci odgadują, które wyrazy brzmią podobnie. Bycie detektywem jest ciekawsze niż mówienie wprost, że dziś zajęcia będą o fonetyce.
Można tez pokazać dzieciom uczniom starszym wyrazy w formie graficznej. Do tego należy dopasować słowo angielskie a potem z pomocą nauczyciela ułożyć wyrazy w grupy fonetyczne. Sposobów jest naprawdę wiele. Bardzo polecam odnalezienie tablic fonetycznych w wersji z obrazkami. We wpisie przedstawiam takie z książki English File, upper-int ,wyd. Oxford
Dla dzieci młodszych wyrazy zielone z numerami 21,23,25,27 etc nie powinny sprawić problemu, ponieważ są to wyrazy łatwe, które dzieci poznają w czasie nauki. Można wydrukować takie obrazki i poprosić o pogrupowanie do nich innych przykładów obrazków z ta sama grupą fonetyczną. Źródło grafik: English File, upper-int, OUP
Czy macie jakieś inne sposoby na pokazywanie fonetyki młodszym uczniom? A może jesteście za tym aby wprowadzać ja później do nauki?